W sobotnie popołudnie 6 października 2012 roku w ZZH w Maleńcu odbyło się spotkanie autorskie z Panem Kazimierzem Jaskulskim, które poprzedził wernisaż prac Pani Sylwii Żochowskiej. „Witam serdecznie wszystkich Państwa i dziękuję, że zechcieliście odpowiedzieć na moje zaproszenie. Dzisiejsze spotkanie nosi tytuł „MÓJ MALENIEC”. To szczególne hasło i szczególne spotkanie, bo dotyczy tego czego nie zawsze wiadomo o Maleńcu i to zarówno w aspekcie samego miejsca jak i ludzi z nim związanych. Chcemy pokazywać Maleniec w różnych perspektywach ludzkich spojrzeń. Pani Sylwia ma już za sobą kilka wystaw i mimo że nie wykonuje tego zawodowo, to wielu zawodowców oddało by wiele żeby taką „amatorszczyznę” malować, o czym Państwo z pewnością się przekonacie za kilka chwil” - mówił Emilian Niemiec – dyrektor ZZH w Maleńcu.
„Maleniec zawsze był bliski mojemu sercu, zawsze zachwycały mnie tutejsze krajobrazy, powietrze i atmosfera. Zapraszam i zachęcam do oglądania” - mówiła niezwykle skromnie autorka prac malarskich Pani Sylwia Żochowska.
Drugim bohaterem sobotniego spotkania był Pan Kazimierz Jaskulski. „Jaskulscy, to zasłużony ród Maleniecki, a ich korzenie sięgają wielu pokoleń. Pan Kazimierz podjął się między innymi zaszczytnej roli dokumentalisty Maleńca, o czym nam dziś opowie. W swych niezwykle cennych wspomnieniach autor przybliża nam, to co jest mało znane, lub o czym się wcale nie pisze” - mówił zapowiadając drugiego z gości - dyrektor Emilian Niemiec.
„Jestem potomkiem z dziada pradziada pracowników walcowni w Maleńcu. Moje wspomnienia obejmują okres od 14 roku życia. Staram się wspominać o ludziach z Maleńca, z tego tytułu, że bardzo dużo pisze się o walcowni, tradycjach, ale bardzo mało lub nawet szczątkowo o ludziach, którzy tutaj żyli i pracowali. W ramach tych wspomnień powstaje praca zatytułowana „MIĘDZY CENTRALNYM A ZŁOTYMI TARASAMI” i w jednym z jej rozdziałów pisze właśnie o Maleńcu. We wspomnieniach staram się opisywać ludzi, pewne zdarzenia, z którymi miałem również bezpośredni kontakt, a więc nie są to rzeczy wymyślone” - mówił Pan Kazimierz Jaskulski – autor wspomnień o Maleńcu.
Słuchając wspomnień Pana Kazimierza o Maleńcu i jego mieszkańcach ma się niepowtarzalną okazję ubogacać autentyczną wiedzę o tym miejscu, której próżno szukać w wydawnictwach prasowych, czy książkowych. Tutaj wspomnienia o Maleńcu i jego mieszkańcach urastają do rangi nie tylko niezwykle ciekawych opowieści, ale i pewnych symboli postaw i dziedzictwa regionu.
„W imieniu Pana Bogdana Sobonia – starosty koneckiego, składam serdeczne podziękowania prelegentom i Panu Emilianowi Niemcowi za trud i zaangażowanie oraz pomysł. Dodatkowo jako osoba nierozerwalnie związana z Maleńcem cieszę się ogromnie, że ZZH w Maleńcu funkcjonuje i są podejmowane tego typu inicjatywy” - mówił na zakończenie Szymon Biały – naczelnik Wydziału Administracyjno - Gospodarczego w Starostwie Powiatowym w Końskich.