21 kwietnia 2012 roku w Zabytkowym Zakładzie Hutniczym w Maleńcu w sali konferencyjnej odbyła się wystawa fotografii i grafiki pt. „OBOK NAS”, autorstwa Zbigniewa Woźniaka i Wojciecha Stefańczyka. Organizatorem i pomysłodawcą wystawy był Emilian Niemiec – dyrektor ZZH w Maleńcu. Goście odwiedzający w tym dniu Maleniec mogli zobaczyć jak niezwykłe piękno flory i fauny nierozerwalnie towarzyszy temu miejscu. Zgromadzone zbiory fotografii i grafiki ukazywały codzienne życie i zachowania zwierząt, w tym wypadku w przeważającej części ptactwa.

Zbigniew Woźniak obecnie mieszkaniec Młotkowic w gminie Ruda Maleniecka, to zafascynowany światem przyrody pasjonat fotografii, który spędził niezliczone godziny w terenie, wyczekując na odpowiedni moment uchwycenia tego co najcenniejsze i najciekawsze w zachowaniach i zwyczajach zwierząt. Jak sam przyznaję, nie żałuje ani jednej chwili długich oczekiwań na bohaterów swych fotografii, uważając jednocześnie, że upubliczniając efekt swej pracy uwrażliwia oglądających, na troskę o dbałość środowiska naturalnego. Docierając do mateczni ornitologicznych „cudów przyrody”, Pan Zbyszek poznaje także specyficzne zachowania, rodzaje siedlisk oraz zwyczaje poszczególnych gatunków zwierząt. „Witam Państwa bardzo serdecznie. Zajmuję się fotografiką od kilku lat, to jest realizacja moich marzeń. Już od dziecka marzyłem żeby zostać ornitologiem, a przeprowadzając się z Kielc do Rudy Malenieckiej, wreszcie mogłem zrealizować swoje marzenia. Przyroda, która otacza Rudę Maleniecką jest przepiękna i myślę, że część osób mieszkająca tutaj nie do końca jest o tym przekonana, a oglądając te zdjęcia mogą zobaczyć jak w przepięknej okolicy mieszkają. Jeśli są tu tak piękne gatunki ptactwa, to świadczy to tylko o jednym, że jest tu na pewno czysto i warto zachować ten stan rzeczy dla przyszłych pokoleń” - mówił Zbigniew Woźniak – współautor wystawy. „Rysuję od kilku lat. Przyrodą, a właściwie ornitologią interesuje się właściwie od zawsze. Do rysunku przyrodniczego zachęciła mnie znajoma, która poprosiła żebym namalował jej sowę, gdyż zawsze chciała ją mieć i właściwie od tej pory wszystko się zaczęło. Rysuję głównie na podstawie zdjęć, ale mało które nadaje się do rysunku. W takich zdjęciach, czy obrazach trzeba szukać pewnej trójwymiarowości i dopiero starać się przelać to na papier. Rysunki moje wykonywane są dość czasochłonną techniką, za pomocą cienkopisu” - mówił Wojciech Stefańczyk – drugi ze współautorów wernisażu. „Proszę Państwa spotykamy się dziś na wernisażu dwóch wspaniałych artystów, których efekty prac są tutaj widoczne. Jestem pełen podziwu dla kunsztu umiejętności prezentowanych dziś prac. To rzadkość, żeby zobaczyć dziś artystę i jego prace w tak wspaniałej formie. Patrzcie i podziwiajcie artystów i bohaterów ich prac, bo być może postęp cywilizacyjny nie da nam zbyt wiele szans żeby to powtórzyć” - mówił Emilian Niemiec – dyrektor ZZH w Maleńcu. Wernisażowi towarzyszył mini recital poezji śpiewanej w wykonaniu Katarzyny Krzysztoporskiej oraz Wojciecha Stefańczyka w towarzystwie córki Wioletty.