DOŻYNKI W GIELNIOWIE-15 SIERPNIA 2009 R. 17.08.2009

Polski rolnik stoi na straży chrześcijańskich wartości - przypomniał abp Zygmunt Zimowski, który celebrował Mszę Świętą w Gielniowie koło Przysuchy. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia był gościem dożynek powiatu przysuskiego. W trakcie obchodów modlono się również o rychłą kanonizację wybitnego kaznodziei, poety i kompozytora - bł. Władysława z Gielniowa. W homilii abp Zimowski mówił, że polski rolnik zawsze łączył swoją pracę z Bożą opieką i świętami Matki Bożej. - Kiedy rozpoczynał pracę w polu, batem kreślił na roli znak krzyża, na głos dzwonu w południe odmawiał modlitwę Anioł Pański. Rolnik nie tylko karmi, ale stoi na straży wartości chrześcijańskich. On jest stróżem i za to wam dzisiaj mówię Bóg zapłać. Za wasz trud, pot, ciężką prace, przywiązanie do polskiej ziemi - mówił Abp Zygmunt Zimowski.
O patriotyźmie i odpowiedzialności polskich rolników mówił z kolei starosta przysuski Marian Niemirski. Mówił, że dzisiaj w Polsce potrzebny jest ''patriotyzm pracy, ciężkiej, uczciwej, której efekty nie są nigdy do końca pewne i której owoce nie zawsze będą stanowić sowitą zapłatę za trud codziennego wysiłku''. - Człowiek małego serca zrezygnuje, ale ktoś, kto rozumie swoje posłannictwo przekazane przez ojców nie podda się - zauważył starosta przysuski. Mówił też, że odpowiedzialność za drugiego człowieka ukształtowała oblicze mieszkańca wsi. Stwierdził też, że odpowiedzialność za losy kraju budowała historię polskiego chłopa i jego przywiązanie do ziemi oraz swojego społecznego obowiązku. Na koniec z przykrością zauważył, że praktyka współczesnego życia politycznego w Polsce nie zachęca do odpowiedzialności. Dalsza część dożynek odbyła się na stadionie sportowym. Obrzędowi dzielenia się chlebem przewodniczyli starosta i starościna dożynek. W tym roku rolę tę pełnili Adam Paliwoda z Sołtysowa i Agnieszka Wodzicka z Rożek. Starosta dożynek posiada gospodarstwo rolne o powierzchni 9 hektarów. Zajmuje się hodowlą koni i produkcją warzyw. W planach ma założenie gospodarstwa agroturystycznego. Z kolei starościna dożynek wraz z mężem prowadzą gospodarstwo role o powierzchni 14 hektarów. Zajmują się hodowlą trzody chlewnej. W trakcie imprezy wręczono dyplomy i nagrody dla najlepszych rolników z terenu powiatu przysuskiego. Wśród nich był Marian i Krystyna Kozieł ze Zbożennej. Posiadają gospodarstwo rolne o powierzchni 19 hektarów. Zajmują się hodowlą bydła i produkcją mleka. Posiadają w sumie 2 sztuki bydła, w tym 12 krów dojnych. W wolnym czasie angażują się w działalność społeczną. W programie dożynek były występy zespołów folklorystycznych, liczne konkursy, w tym powiatowy turniej sołtysów. Była też prezentacja stołów tradycyjnych z produktami regionalnymi, wystawa płodów rolnych i prezentacja firm i instytucji związanych z rolnictwem. Wieczorem wystąpił zespół Brathanki. Imprezie patronowało Radio Plus Radom. Wśród zaproszonych gości był również Starosta Konecki – Andrzej Marek Lenart, który serdecznie podziękował organizatorom za zaproszenie i życzył przybyłym rolnikom, prezentującym swe plony zdrowia i błogosławieństwa Bożego w ich codziennej, bardzo ciężkiej pracy oraz poszanowania trudu i poświęcenia jakiego doświadcza każdy rolnik, zarówno ze strony pozostałej części społeczeństwa jak i przede wszystkim najwyższych władz państwowych.
/Materiał opracowano za: „Radio Plus Radom”/

Galeria



OBCHODY 65 ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 04.08.2009

2 sierpnia 2009 roku w kościele Św. Anny w Końskich odprawiona została uroczysta liturgia w intencji uczestników Powstania Warszawskiego. W nabożeństwie udział wzięli kombatanci, żołnierze AK, poczty sztandarowe oraz samorządowcy koneccy na czele ze Starostą Koneckim – Andrzejem Markiem Lenartem i Burmistrzem Miasta i Gminy w Końskich – Krzysztofem Obratańskim. Dziś wielu historyków śmiało wygłasza tezę, że doprowadzenie do skazanego na klęskę Powstania było błędem, za który zapłaciło życiem wiele osób. Czy jest to do końca teza słuszna i jednoznaczna? Na pewno przekaz o Powstaniu Warszawskim, bezdyskusyjnie powinien być międzypokoleniowy – jak mówił Jan Nowak Jeziorański. Musimy również pamiętać o tym, że podjęcie decyzji o wybuchu Powstania było ostateczną próbą ratowania powojennej suwerenności, politycznym protestem przeciw zapędom Stalina i wyrazem sprzeciwu wobec postawy sojuszników. To na tych ostatnich szczególnie liczyli powstańcy. Jednak jak pisał Jerzy Bazarewski „Świat zachodu zbyt wsłuchiwał się we własny krzyk. Nie dostrzegał tragicznych granatów. Dzieci które na czołgi szły...”. Powstanie z całą pewnością jest symbolem zjednoczenia i heroicznej walki Polaków oraz stanowi moralną podstawę naszej niepodległości - powiedział Prezydent RP – Lech Kaczyński. Jego przesłanie wolności powinno być przykładem dla kolejnych pokoleń Polaków. „W gruzach Warszawy zginął kwiat najlepszej młodzieży całego pokolenia. To oni dali świadectwo prawdzie, że wolność jest cenniejsza niż życie” - pisał Jerzy Turowicz. Ilu z nas dziś bierze sobie te słowa do serca? Ilu z nas stanęłoby do tak heroicznej walki, wiedząc z góry, że idzie na pewną śmierć? Niech każdy z nas zada sobie te pytania indywidualnie i dokona oceny historii. Wobec takich czy innych ocen tamtych wydarzeń wszystkim TYM imiennym i bezimiennym, którzy stanęli na wyżynach obrony suwerenności i tożsamości naszego kraju winni jesteśmy pamięć i szacunek. Po zakończeniu nabożeństwa samorządowcy w towarzystwie pocztów sztandarowych złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą tamte wydarzenia.

Galeria